Szczególnie serdecznie witam w gronie obserwatorów Marzenę Kaim z bloga Koraliki Maki - warto odwiedzić bloga Marzeny - piękne prace z koralików. :)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać jakie bałwanki styropianowe robiłam w ostatni czwartek z grupą czterolatków.
Od listopadowych zajęć zastanawiałam się co i jak będę robić z 4-latkami, których sprawność manualna jest dość zróżnicowana i jeszcze ograniczona. Myślałam... myślałam... i wymyśliłam - BAŁWANKI. Wymyśliłam z czego i jak zrobić poszczególne elementy, przygotowałam wszystko (na grupę 27 dzieciaczków). Jak już pisałam wcześniej - przygotowanie takich zajęć (na niecałą godzinę) to kilkanaście godzin pracy własnej w domu. I gdy już przygotowałam sobie zdjęcia, żeby pokazać krok po kroku jak zrobić takiego cudaka, to w kiosku w łapki wpadł mi numer 4/2014 gazety Window Color (nie robię tu reklamy, tylko uczciwie podaję, gdzie znalazłam podobną zabawkę), a w niej bałwanek - prawie identyczny z moim. Poczułam się trochę zdołowana, ale uznałam, że i tak zamieszczę swój kurs, bo bałwanek nie jest identyczny i wykorzystałam część innych materiałów niż w gazetce. Może komuś bardziej spodoba się moja wersja.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich. Kurs na bałwanka postaram się zamieścić jutro. Chyba, że uznacie, iż nie jest on potrzebny, bo można go znaleźć w gazecie.
Super .....czekam na kursik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudne bałwanki
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają :)
Usuńfajne bałwanki
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMajeczko dzieci z Twoją pomocą zrobiły cudne zimowe bałwanki.Ileż to radości Cię spotyka podczas takich spotkań z gromadką dzieciaków to sama wiesz najlepiej.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczorku,pewnie też pracowitego jak u większości z nas.
Dziękuję. Tak, wieczorek będzie pracowity, bo muszę Antosiowi skrzydełka anielskie na Jasełka przygotować, a wczoraj choróbsko tak mnie zmogło, że cały dzień leżałam plackiem. Miłego wieczorku :)
UsuńSuper bałwanki, a mina zadowolonego dzieciaka mówi sama za siebie, zadowolony z udanej pracy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu. Muszę przyznać, że praca poszła im nad wyraz sprawnie :) A jaką radochę mieli, że wszystko się świeci, bo na koniec każdy bałwanek został zasprayowany brokatem ;-D
UsuńMajeczko super te Bałwanki wyszły ale sie musiałas napracowac przy nich . Zdolne te Twoje dzieciaczki , ale nie dziwota przy takiej nauczycielce. Coś Ci jeszcze podpowiem, żeby bałwanki samy fajnie stały wystarczy na dole kuli obciąć mały kawałek tak o średnicy ok 2 cm . Spokow tedy bałwanka postawisz. Wyprktykowałam to jak robiłam jajce karczochowe. ścinałam na szerszym końcu tą zaokrloną część.
OdpowiedzUsuńBuziaczki i pewnie że chcę kursik na bałwanka ;-)
Dziękuję, Anuś za podpowiedź. Myślałam o tym, ale jakoś nie miałam głowy do krojenia styropianu. Zawsze mam wrażenie, że rozsypie mi się :D po domu i będę mieć zimę na całego :D Ale na pewno wykorzystam to przy kolejnej okazji :)
UsuńŚliczne bałwanki. Tym bardziej, że zapewne nie jest łatwo "ogarnąć" tak dużą grupę czterolatków. Gratuluję kreatywności, a co do kursiku to ja bardzo proszę :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Oj! Ogarnąć czterolatki to tak jakby próbować zacisnąć piasek w pięści - trzeba sposobem :D
UsuńŚliczne bałwanki, a kursik oczywiście zamieść na blogu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie ciepłe komentarze. :)
UsuńKurs gazetowy, to kurs gazetowy, a Twoje bałwanki są Twoje i takie urocze :-)
OdpowiedzUsuń