Szczególnie serdecznie witam nową obserwatorkę: Emily z bloga Emily. Myślę, że warto odwiedzić jej blog :)
Tak, jak zapowiadałam w poprzednim poście, dzisiaj chciałam zaprezentować pozostałe zaproszenia. Pisałam już, że są w rożnych zestawach kolorystycznych, ale nie byłam przygotowana na robienie takiej ilości, więc robiłam z tego, co miałam w zasobach :)
Mi osobiście też najbardziej podobają się w wersji kremowej, ale chyba nie zmieściłabym się w czasie, gdybym zamawiała odpowiednie scrapki.
Tutaj widać zaproszenia już popakowane w koperty i przygotowane do przekazania.
Zamieszczam też zdjęcia środka - może komuś się przyda tekst.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają.
Piękne zaproszenia i imponująca ilość
OdpowiedzUsuńale ich dużo, bardzo ładne
OdpowiedzUsuńO rany, rzeczywiście hurtowa ilość. Wyszły Ci prześlicznie, uwielbiam takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńImponująca kolekcja zaproszeń :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO matko .. padłam i chyba bym padła przy ich robieniu . Ledwo wydoliłam z moimi 15 kartakmi komunijnymi !!
OdpowiedzUsuńpodziwiam więc bardzo, tym bardziej że bardzo fajnie poradziałas sobie z tematem . Minimaliz jak najbardiej wskazany bo jest i szyk i elegancja !! W końcu to bardzo poważny jubileusz .
Pozdrawiam serdecznie
Fiu fiu, jestem pod wrażeniem ilości zaproszeń. Wyszły bardzo ładnie i delikatnie, stosownie do uroczystości. Mi podobają się wszystkie ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej ale ładne! Super, kolorki takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńPiękne zaproszenie a ilość zdumiewająca :)
OdpowiedzUsuńWow prawdziwy wysyp! Pięknie :)
OdpowiedzUsuńta ilośc naprawdę robi wrażenie. Piękne są.
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne, choć mi najbardziej podobają się też te najjaśniejsze, to różnorodność też jest dobra i wszystkie są ładne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wow jakie piękne.
OdpowiedzUsuńPiękne, gratuluję cierpliwości przy takiej ilości zaproszeń, wszystkie są piękne nie tylko te jasne :)
OdpowiedzUsuń