Witajcie
Ostatnio spotkało mnie tyle cudownych niespodzianek, że czasem aż zapiera dech.
Ale po kolei.
TEN post należy tylko do DANUSI!!!
Kto jeszcze nie zna Danusi z bloga Słomiany zapał z haftem w tle, to powinien to jak najszybciej nadrobić. Pracowite ręce Danusi tworzą na gęstej kanwie i na płótnie cudowne obrazy.
Wracam kilka dni temu do domu i co widzę? Paczka!!! Do mnie !!!
Nie pokażę zdjęcia paczki, bo nie było mi w głowie robienie zdjęcia, tylko zabrałam się za otwieranie. Jak tylko ruszyłam zamknięcie od razy poczułam zapach suszonych grzybów. PRAWDZIWKÓW!!! (Już w tym momencie wiedziałam kto jest nadawcą, bo nawet nie sprawdziłam na paczce:D)
Grzybków dostałam tyle, że cały słoik i drugie tyle w torebce papierowej - nie zdążyłam nawet przesypać tylko poleciałam przytomnie robić zdjęcia.
Ha! Teraz Święta mogą nadejść! Jak sobie pomyślę... te uszka z grzybami, pierogi z kapustą i grzybami, gołąbki z grzybami i sosik grzybowy, to... gotowa jestem oślinić klawiaturę :D
W małym słoiczku - sałatka z marynowanych rydzów. Pyszna!!! Niewiele brakowało, a nikt, poza mną, by jej nie spróbował :D
Do tego dwa misiaczki, które natychmiast przejęli Antoś z Kingą
I... Tu możecie mi zazdrościć!!!
Stałam się posiadaczką obrazka z sarenkami - dzieło Danusi - który bardzo, bardzo, bardzo mi się spodobał, gdy tylko Danusia pokazała go na swoim blogu.
PIĘKNY!!!
Obrazek czeka na ramkę, bo w antyramie jakoś nie ma odpowiedniego wyrazu.
Danusia nie zapomniała też o czymś "dla ducha" - pyszne galaretki znalazły w mojej rodzinie wielu wielbicieli i kawusia :) tu byłam pierwsza :D
Danusiu kochana - dziękuję Ci z całego serducha! Chylę jeszcze raz czoła do Twoich zdolnych, pracowitych rąk. Ukłony również dla Twojego Męża, który dostarcza grzybów w niewyobrażalnych i godnych zazdrości ilościach.
Danusiu!!!
i za to, że mam to szczęście "znać" Cię!
suuper niespodzianka piękne prezenty Ja też mam cudny obrazek haftowany Danusi rękoma
OdpowiedzUsuńTo wiesz Basiu o czym piszę :)
Usuńwspaniałe prezenty, jabardziej zazdroszcze Ci grzybów i obrazka, super
OdpowiedzUsuńJa z grzybków bardzo się ucieszyłam, bo sama nie mam za wiele czasu by je tropić, a poza tym wszystkie się przede mną chowają :D
Usuńsuper, fajne prezenty
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńojej jakie rarytaski ...to Ci Danusia się postarała !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!MEga super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda! Same cuda!
UsuńAle super prezenty dostałaś. peniw czymś wiekim zasłuzyłas sobie na nie :-)
OdpowiedzUsuńGrzybków Ci zazdroszczę , bo u mnie posucha w tym temacie !! A obrazekz zasrenakmi śliczny .
Pozdrawaim i miłego słonecznego weekendu zyczę
A zapomniałam ,już oststnio miałam Ci napisać , że bardzo mi się podoba nowy wystrój Twojego bloga.
UsuńDziękuję! Obrazek to sam miód. :)
UsuńDziękuję za pochwałę bloga! Patrząc na Wasze - ciągle się zmieniające - postanowiłam też coś zdziałać w tej materii. Ale cały czas się uczę.
Majeczko super niespodzianka Ci się przytrafiła od mojej imienniczki.
OdpowiedzUsuńPOzdrówka :)
To po części dzięki Tobie, bo do Danusi trafiłam przez Twój blog :)
UsuńMajeczko, wcale nie dziwię się, że prezent od Danusi sprawił Ci taką radość;) Obrazek jest śliczny, grzybki na pewno pyszne i przydadzą Ci się, słodkości i urocze misiaczki dla maluchów - jednym słowem prezent dla całej rodziny;) Bomba;) Pozdrawiam Cię cieplutko i dziękuję za odwiedziny u mnie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To prawda - cała rodzina była zachwycona, bo każdy coś dostał :)
UsuńFajna taka niespodzianka. Też coś o tym wiem. A prezenty suuuuuper dostałaś. Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA to ci prezent! Fantastyczny :-)
OdpowiedzUsuńGdyby Bloger lepiej się starał, mój odzew byłby dużo szybciej. Dla tak wyjątkowej osóbki, jak Majeczka, nie żal robić takie prezenty. Uwielbiam obdarowywać swoimi haftami ludzi, którzy potrafią docenić wkład pracy weń włożony, a Majka do nich należy. To była dla niej nagroda, za wszystkie godziny, przegadane przez Skypa, odnośnie lepszego, mojego poruszania się w blogosferze. Tak jak Ona, cierpliwie wszystko tłumaczyła, za rączkę "tłuka informatycznego" prowadziła, to mało kto potrafi. Majeczko wielkie Ci dzięki za to. Tylko tak mogłam się zrewanżować, za wszystko czego od Ciebie doświadczyłam. Dzieli nas tak wiele kilometrów, że gdyby nie internet, to nadal tkwiłabym w swoim zamkniętym światku krzyżyków i "pies z kulawą nogą" by o mnie nie wiedział. Teraz już wiecie, dlaczego sarenki powędrowały do Majeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo gorąco, chociaż za oknem zimno, a mężulo pojechał na kolejne grzybobranie. Co przywiezie, zobaczymy, ale już na moim blogu o tym wspomnę. Baj, baj.
Danusiu, ja wiem, że Ty zawsze odpisujesz :) Napisałaś tu tyle miłych słów i tyle pochwał, że aż zaczęłam się czerwienić. A poza tym:
Usuńpo 1 - wcale nie jesteś tłukiem informatycznym
po 2 - jest w Tobie chęć poznawcza, a to bardzo ważne
po 3 - rozmowy z Tobą to czysta przyjemność :)
Czekam na to, co tym razem szanowny Mąż przywiezie z grzybobrania.
Pozdrawiam serdecznie
Ktoś tu się nieźle obłowił :) Super prezent zrobiła Ci Danusia.
OdpowiedzUsuńHa! Miałam to wielkie szczęście!
Usuńcudowne te sarenki
OdpowiedzUsuńhttp://mojmalyswiat1.blogspot.com/2014/10/nominacja-do-liebster-blog-award.html#more
OdpowiedzUsuńZapraszam, nominowałam Cię do Liebster blog award
Hm....musi Cię zatwierdzić administrator Zet_ka --taki nik se dziewczyna wybrała i jak zatwierdzi działasz:) Pozdrawiam....gdyby coś nie tak mogę Ci coś wysłać tylko jaki temat zagadnienia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMajeczko i co udało się jak coś łap mnie na facebooku zawsze pomogę:)
OdpowiedzUsuń