Witajcie
Serdecznie witam w gronie obserwatorów:
Agnieszkę Ostrowską z bloga Aga moja papierkowa pasja
Pasjonaty Małgorzaty z bloga Fotopstryczek
Mariwon z bloga Handmade by Iris
fantastyczne prace, śliczne zdjęcia - gorąco zachęcam do odwiedzin
Dzisiaj chciałam Wam pokazać dekorację - jesiennego jeżyka z papieru. Widziałam kiedyś coś podobnego w jakimś czasopiśmie, ale trochę inaczej był wykonany.
Wiem, że dopiero 1 września i do faktycznej jesieni jeszcze trochę czasu, ale... płynie on tak szybko, że nawet nie wiadomo kiedy zacznie się jesień.
Będziemy potrzebować:
- beżowy (kremowy, jasnobrązowy) brystol
- po kawałku: zielonego, czerwonego i skrawek białego brystolu
- nożyczki
- klej magic
- czarny flamaster (długopis żelowy)
- 1 ruchome oczko (oczko można namalować)
- 1 kulka na nosek (nosek można namalować)
- kasza gryczana / pestki dyni / pop corn / kasza jęczmienna / nasionka klonu itp.
1. na brystolu rysujemy, a następnie wycinamy kształt jeżyka (u mnie jest na kartce A5 z zeszytu)
2. rysujemy kontur ucha, uśmiech, rumieńce i piegi
3. korpus jeżyka pokrywamy stopniowo klejem i posypujemy kaszą
4. nadmiar kaszy strząsamy i zostawiamy jeżyka do wyschnięcia
5. podczas, gdy jeżyk schnie, przygotowujemy jabłuszko, które podklejamy od spodu przy kolcach
6. przyklejamy oczko i nosek (lub malujemy je) i możemy podziwiać efekty swojej pracy
Pracę można spokojnie wykonywać z dzieckiem w wieku ok. 5 lat (wtedy trzeba samodzielnie przygotować pewne części)
Mam nadzieję, ze komuś przyda się taki pomysł na jesienną dekorację.
Jeżyka zgłaszam na wrześniowe wyzwanie Szuflady
super kursik
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, ze komuś się przyda :)
UsuńAle świetny ten jerzyk , a te szablony ekstra , masz ręke do tego . Podesle moje córce, jej dziecizaki z II klasy sobie chyba z nimporadzą. A najbrdziej podoba mi sie ten uśmiech jeżyka. przesympatyczny gość Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam .
o matko co ja tan napisałm no oczywiście że jeżyk , przepraszam , umówmy sie , że to moja klawiatura robi mi kawały ;-)))
UsuńFajniutko, ciekawe i na tą porę idealnie :)
OdpowiedzUsuńSuuper jeżyk
OdpowiedzUsuńSłodkie jeżyki!:) A jakie pyszczusie mają słodziutkie:)
OdpowiedzUsuńPomysłowa dekoracja :)
OdpowiedzUsuńPiękny jeżyk Majeczko;) Świetny pomysł i technika wykonania:) A jeszcze z tym jabłuszkiem na grzbiecie - bomba! Gratuluję! Pozdrawiam cieplutko i dziękuję Ci za odwiedziny u mnie, a na dodatek dokonałaś wpisu jako pierwsza;)
OdpowiedzUsuńMajeczko jeżyki wyszły przesłodkie.Pomysł na wykorzystanie różnych nasionek czy kasz jako igiełek jest extra.
OdpowiedzUsuńPozdrówka kochana:)
super te jeżyki, pomysł świetny na zabawę z dzieckiem:)
OdpowiedzUsuńPoczułam się jak w zerówce, tyle że te wycięte z brystolu jeże malwaliśmy farbkami. Innym razem, przy pomocy stalówek, robiliśmy jeże z połówek jabłek.
OdpowiedzUsuńPrzeurocze jeżyki, bardzo fajna jesienna dekoracja :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne jeżyki, mój Jinggs byłby nimi zachwycony :)
OdpowiedzUsuńAle swietne te jezyki ! Idealna zabawa z dzieckiem :) Super kursik na pewno nie jedna mama go wykorzysta :)
OdpowiedzUsuńsuper te jeżyki :-)..Na pewno skorzystam :-), bo moje córeczki lubi takie ozdoby. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń